Aneks muzyczny i pewne pytanie.

an Aoine, an 20ú lá de mhí Lúnasa 2021

Niniejszą notką zamykamy cykl dotyczący irlandzkiej Wojny o Niepodległość 1919-1921. Mam nadzieję, że udało mi się w nim zawrzeć wszystko, co istotne.

Teraz mam dla Was kilka irlandzkich piosenek, które pod względem historycznym, kulturowym i społecznym są najbardziej związane z tamtym konfliktem, chociaż niektóre piosenki powstały tak naprawdę z powodu zupełnie innych starć.

Wszystkie te piosenki na przestrzeni lat wykonywane były już wielokrotnie przez różnych artystów. Informacje o utworach czerpałem częściowo z własnej wiedzy, a częściowo z Wikipedii.

Przyjemnego słuchania 🙂

The Valley of Knockanure („Dolina Knockanure”). Tytuł kilku różnych pieśni, które upamiętniają pewne wydarzenie z Wojny o Niepodległość.
12 maja 1921, będący pod wpływem alkoholu brytyjski oddział „Czarno-Brunatnych” aresztował czterech młodych mężczyzn w pobliżu Knockanure w hrabstwie Kerry.
Jeden ze schwytanych postanowił uciekać. Został postrzelony w udo, ale udało mu się przeżyć. Pozostałą trójkę zabito na miejscu, częściowo w odwecie za wcześniejszą irlandzką akcję wysadzenia w powietrze brytyjskich koszar.

Óró Sé Do Bheatha Bhaile (piosenka tutaj, z jakiegoś powodu nie mogę zalinkować tytułu :/ ).
Sama melodia znana co najmniej od XV wieku, pierwsze wzmianki o tekście pojawiają się przy okazji walk Jakobitów o angielski tron w wieku XVIII. Od I połowy XX wieku znana jako piosenka „rebeliancka” oraz „powitalna”.
Dawniej śpiewana po uroczystościach weselnych, na powitanie Panny Młodej, kiedy ta miesiąc po ślubie wprowadzała się do domu swojego męża.
Óró oznacza pozdrowienie, toast, zaś Bheatha Bhaile to „Witaj w domu”.

The Foggy Dew („Mglista rosa”). Ta tradycyjna pieśń stanowi na tej liście swego rodzaju wyjątek, gdyż pierwotnie stworzono ją na okoliczność Powstania Wielkanocnego 1916 roku (co nawet wynika z jej tekstu), a także jako protest przeciwko udziałowi tysięcy Irlandczyków w I wojnie światowej po stronie Imperium Brytyjskiego.
Jej pochodzący z 1840 roku tytuł odnosi się do kilku różnych utworów o tej samej tematyce. Z czasem symbolikę najbardziej znanej wersji rozszerzono na każdy konflikt z udziałem Irlandczyków.

The Bold Fenian Men (inny tytuł: Down By The Glenside). Utwór napisany w trakcie Powstania Wielkanocnego przez Peadara Kearney’ego: twórcę irlandzkiego hymnu narodowego.
„The Bold Fenian Men” („Dzielni Fenianie”) to pieśń będąca wyrazem politycznego nacjonalizmu, wezwanie pod broń, nawiązujące do zbrojnego zrywu Bractwa Feniańskiego z 1867 roku.

The Dying Rebel („Umierający buntownik”). Piosenka powstała przed rokiem 1961, jednak dokładna data pozostaje nieznana.
Podobnie jak w przypadku „The Foggy Dew”, symbolika „The Dying Rebel” z biegiem czasu objęła wszystkie konflikty ogólnie.
Opowiada ona o śmierci symbolicznego irlandzkiego bojownika z hrabstwa Cork, który walczył z Brytyjczykami podczas Powstania Wielkanocnego. Utwór ten stanowi smutną refleksję nad tym, jak wiele ofiar w ludziach każda wojna zazwyczaj kosztuje.

The Gunner McGee („Strzelec McGee”). Tutaj nie mam, niestety, bardziej szczegółowych informacji. W tekście piosenki pojawia się znowu nawiązanie do Powstania Wielkanocnego i pewnego bystrego żołnierza, który owo powstanie przeżył, a teraz gorzko je wspomina, gdyż utracił wszystkich bliskich i popadł w biedę.

* * *

Jako że cykl o irlandzkiej Wojnie o Niepodległość udało się skończyć przed grudniem, mam do Was pytanie:

W przyszłym roku pojawi się tu kolejny irlandzki cykl – o wojnie domowej i podziale kraju. Jak wiecie, każdy z tutejszych cykli staram się prowadzić możliwie chronologicznie.

Cykl o wojnie domowej chronologicznie zaczyna się już w grudniu bieżącego roku. Czy chcecie, abym również tak go zaczął, czy może tym razem mam nieco odejść od chronologii i zacząć ten cykl dopiero na początku 2022? 🙂

Podpowiedzcie proszę, która opcja bardziej Wam odpowiada?

Posted on 20 sierpnia 2021, in Cogadh na Saoirse, Polanka. Bookmark the permalink. 20 Komentarzy.

  1. Inne wykonanie „The Foggy Dew”, Luke Kelly i Dublinersi, dawno, dawno temu:

  2. W takich balladach można opowiedzieć wiele ciekawych historii…
    Wojny jakby najmniej mnie interesują, za to historie ludzkie bardzo!

  3. „The Gunner McGee” to piosenka napisana podobno przez Pete St. Johna (podałeś link do wykonania Ronnie’go Drew, także członka Dublinersów). A postać strzelca McGee to figura mitologiczna wręcz i być może w tekście piosenki występuje w takim sensie: http://www.longfordatwar.ie/soldiers/872

  4. O, jak miło posłucha celtyckich dźwięków! Za mało tu muzyczki i ruchu. 🙂

  5. „Foggy dew” uwielbiam i znam w różnych wykonaniach… O dziwo spodobało mi się nawet po polsku:

    Miłego słuchania!
    I pisz 🙂

    • Tę wersję też kiedyś słyszałem, chociaż nie od razu skapowałem, że to „Foggy Dew”. Tak nota bene: „Brain Boru” w wykonaniu Ryczących to istne ciary 😀 ❤

      Tak jak wspomniałem wyżej Kneziowi, cały czas coś piszę teraz 😉

  6. Piosenki wysłucham sobie wszystkie w najbliższym czasie .
    Może znajdę gdzieś tłumaczenie tekstu. Treść jest dla nie ważna.

    Co do pisania to chronologiczne mogłoby być 😉

    • Zachęcam Cię do przesłuchania piosenek jak najbardziej 🙂 Ciekaw jestem, co o nich myślisz 🙂 Tłumaczenie na pewno gdzieś znajdziesz.

      Dzięki bardzo za opinię o kolejnym cyklu 😉

  7. Jeśli chodzi o pytanie, to Ty jesteś autorem, Ty decydujesz. Mnie podoba się dotychczasowa formuła chronologii, ale wiesz, że jako autor, Ty zbierasz konsekwencje wpisu, więc nie sugeruj się zbytnio moją prywatną opinią.
    Jak widać z wybranych przez Ciebie utworów, Irlandczycy nie ustrzegli się tego, co Tym z Bareją wyśmiewali u Polaków, czyli tworzeniu piosenek rebelianckich na długo po zakończeniu rebelii. A ja mam takie przemyślenia: Jak Ci pewnie wiadomo, Irlandczycy praktycznie stracili kontakt z językiem ojczystym. Nie potrafią się nim posługiwać, ani go nawet nie rozumieją. Jednak jeśli chodzi o tożsamość narodową, to mają ją być może nawet wyższą, niż Polacy. Może to kultura, a nie język są istotniejsze w kształtowaniu poczucia przynależności. Może to sam śpiew, a nie język w którym jest utwór wykonywany ma większe znaczenie? Do tego taniec, malarstwo, poezja….?

    • Masz rację, że na Polance ostatecznie to ja decyduję, ale opinię Czytelników zawsze staram się brać pod uwagę 🙂

      Wiem też, w jak kiepskim stanie jest w Irlandii rodzimy język. Nawet Gaeltachty się skurczyły nieco w przeciągu ostatnich lat. Smutne to jest że tak piękny język, będący tak ważną częścią irlandzkiej kultury, historii, a przed wiekami nawet i tożsamości – został zredukowany do roli ledwie fascynującej ciekawostki 😦

      Słusznie zauważasz, że Irlandczycy są jakoś bardziej przywiązani do własnej tradycji i narodu, są bardziej z tego dumni, przy czym sama ta duma również wypada u nich jakoś bardziej autentycznie. Bez jakiegoś takiego zadęcia, napuszenia, poczucia winy i obecnych zwłaszcza u nas „skłonności martyrologicznych”.

      Istotne znaczenie ma wszystko to, o czym tu mówisz – śpiew, język, taniec, poezja, malarstwo i pisarstwo też… 🙂

  8. Niektóre z tych piosenek wpadają w ucho. Pozdrawiam serdecznie

  9. Celcie Najmilszy – decyzja należy do Ciebie!!!!
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do królewskiego miasta 🙂

Rozmowy pod Wielkim Dębem...

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.