Święty Iwo i związki Bretanii z Walią.
an Aoine, an 19ú lá de Bhealtaine 2023
⊕
Dzisiaj miało tu być coś innego. Spojrzałem jednak uważniej w kalendarz, z którego dowiedziałem się, że…
19 maja przypada święto narodowe Bretanii – górzystego, smaganego wiatrem i morskimi falami półwyspu w północno-zachodniej Francji. To kraina zanurzona w legendzie, o długiej historii i mocnych celtyckich konotacjach 😉
Bretończycy celebrują dzisiejszy dzień na pamiątkę swego patrona: świętego Iwa (w języku bretońskim: Gouel Sant-Erwan; zwany również Yvesem, Iwonem, bądź Erwanem).
Przyszedł na świat 17 października 1253 roku w Kermartin, nieopodal bretońskiego Tréguier, w rodzinie szlacheckiej. Studiował w Paryżu sztuki wyzwolone, prawo cywilne i teologię, a później w Orleanie, prawo kanoniczne.
Po powrocie do Bretanii w 1280 roku został diecezjalnym sędzią duchownym w Rennes, a po 4 latach oficjałem sądu biskupiego.
Szybko zyskał opinię sprawiedliwego, bezstronnego i nieprzekupnego prawnika. Bogatych traktował na równi z ubogimi, co nie było wówczas powszechne. Znany był jako „adwokat biedaków”. Często opłacał za nich koszty sądowe i odwiedzał ich w więzieniu.
Mając 31 lat przyjął święcenia kapłańskie. Wkrótce został proboszczem. Na pomoc dla biednych przeznaczał także wszystkie swoje dochody z działalności prawniczej.
Był człowiekiem modlitwy, na którą przeznaczał noce, bo w ciągu dnia służył potrzebującym. Praktykę prawniczą porzucił ostatecznie w 1287 na rzecz kapłaństwa diecezjalnego i pełnowymiarowej służby ubogim.
Dziesięć lat później powrócił do rodzinnego Kermartin, ponieważ odziedziczył rodowy majątek. We dworze, w którym się wychował, stworzył przytułek dla najuboższych. Kiedy przytułek okazał się za mały, wybudował większe hospicjum.
Święty Iwo zmarł 19 maja 1303 roku w bretońskim Louannec. Już w 1347 r. papież Klemens VI ogłosił go świętym.
Jego kult pozostał żywy przez całe średniowiecze, aż do dziś. Jest patronem Bretanii, prawników, adwokatów, sędziów, notariuszy, a także proboszczów, ubogich, wdów i sierot.
Co roku na odpust św. Iwona do Tréguier przybywają prawnicy z całego świata. Podczas uroczystości w procesji niesiony jest relikwiarz z czaszką Świętego.
Do Polski kult św. Iwona dotarł jeszcze w XIV wieku. Najbardziej widocznym jego śladem jest pochodząca od imienia Świętego nazwa znanego uzdrowiska Iwonicz (niedaleko Krosna na Podkarpaciu).
(Obraz: “Święty Iwo rozdaje jałmużnę biednym”)
* * *
Jak to bywa między narodami celtyckimi, Bretanię i Walię od dawna łączą silne relacje.
Jednym z przejawów tychże jest spora liczba walijskich miast (podanych poniżej na lewo), posiadających bretońskie miasta partnerskie (podane w nawiasach po prawo):
Carmarthen (Lesneven),
Aberystwyth (Saint-Brieuc),
Towyn oraz Kinmel Bay (Guidel),
Dolgellau (Guérande),
Caernarfon (Landerneau),
Harlech (Riec-sur-Belon),
Pontardawe (Locminé),
Fishguard (Loctudy),
Newport (Plouguin),
Pembrokeshire (Finistère),
Crickhowell (Scaër),
Llanidloes (Derval),
Mumbles (Hennebont),
Rhuthun (Briec de l’Odet),
St. Asaph (Begard),
Llanfairfechan (Pleumeulec),
Brecon (Gouesnou),
Cardiff (Nantes, historycznie będące częścią Bretanii; obecnie stolica francuskiego regionu Pays de la Loire),
Caerphilly (Lannion),
Llanbradach (Ploubezre),
Kidwelly (St Jacut de la Mer),
Tregaron (Plouvien),
Newcastle Emlyn (Plonévez-Porzay),
Llandeilo (Le Conquet),
Goweton (La Gacilly),
Crymych (Plomelin),
St Dogmaels (Trédarzec),
Llandovery (Pluguffan).
* * *
W roku 56 przed naszą erą, Półwysep Bretoński został podbity przez Rzymian pod wodzą Juliusza Cezara, który nazwał nowy obszar “Armorica”.
Związki Walii z Bretanią najwyraźniej widać w hagiografiach celtyckich świętych. Wiele z tych osób urodziło się w Walii (przeważnie w V, VI lub VII wieku), lecz swoją posługę prowadziło najczęściej na szlakach wodnych i lądowych, łączących Walię z Kornwalią, Bretanią i Irlandią.
Owy okres nazywany jest “Złotym Wiekiem” chrześcijaństwa celtyckiego. Wówczas to mężczyźni i kobiety królewskiego pochodzenia często decydowali się porzucić doczesne bogactwa, tytuły i przywileje.
Prowadząc życie pustelników lub wędrownych kaznodziei, zakładali oni szkoły, klasztory, kościoły i szpitale.
Głosili Słowo Boże wszędzie, gdzie się pojawiali i nierzadko ratowali od zapomnienia dawne celtyckie podania ustne oraz legendy, które przelewali na papier. Wielu z nich ogłaszano świętymi spontanicznie, jeszcze za życia, bądź zaraz po śmierci.
Do tego grona należeli mnich Gildas (uważany za pierwszego brytyjskiego historyka); Paweł Aurelian (biskup, jeden z siedmiu założycieli Bretanii); św. Padarn Walijski (o którym zrobię kiedyś osobny wpis); Tudwal (bretoński mnich, kolejny założyciel Bretanii); św. Aaron z Aleth; Justynian z Ramsey Island; święty Teilo, czy też święta Nona: matka św. Dawida.
* * *
W V wieku naszej ery Imperium Romanum wycofało się z Brytanii. Część tamtejszych Celtów, uciekając przed nacierającymi z Kontynentu Anglosasami, zaniosła używane przez siebie języki (wśród nich bretoński) na inne tereny, w tym do Bretanii właśnie.
W XV wieku wybuchło powstanie walijskiego księcia Owaina Glyndwra przeciwko królowi Anglii Henrykowi IV. W tym konflikcie Glyndwra wspomagali zbrojni z Półwyspu Bretońskiego.
Zanim pokonał Ryszarda III w Bitwie pod Bosworth w 1485, mający walijskie korzenie przyszły Henryk VII Tudor spędził poprzednich 14 lat na wygnaniu, na dworze księcia Bretanii Franciszka II. Franciszek wspierał Henryka dostawami broni i żywności.
Od początku XIX wieku, bretońscy handlarze cebuli (zwani na Wyspach “Onion Johnnies”) prowadzili regularny, dochodowy biznes z Brytyjczykami.
Interes wyjątkowo dobrze szedł im w Walii. Języki walijski i bretoński są blisko spokrewnione, dzięki czemu obydwu stronom łatwo było się porozumieć.
Hymn narodowy Półwyspu Bretońskiego to zmodyfikowana wersja hymnu walijskiego. Oficjalnie przyjęty w 1903 roku, na znak przyjaźni między tymi dwoma narodami.
* * *
Notka powstała dzięki informacjom z facebookowej strony „The History of Wales”, którą możecie znaleźć w tutejszych linkach po prawej. Stamtąd wziąłem także obraz świętego Iwa widoczny powyżej.
Posted on 19 Maj 2023, in Ceilteach, Cymru, Historia, Religia. Bookmark the permalink. 12 Komentarzy.
Nazwa „Armoryka” nieodłącznie kojarzy się nam z pewną wioską Gallów 😉
Ta jedna wioska, zamieszkana przez nieugiętych Galów, dzielnie stawiających opór rzymskim legionom z obozów Rabarbarum, Akwarium, Relanium i Delirium 😀
Jak zawsze zadziwiasz mnie swoją wiedzą i perfekcją przekazu.
Przeczytałem z ciekawością.
Bretanię polubiłem już wcześniej.
23.06.2015 i 21.10.2015 kupiłem kolejno:
Nie będę Francuzem oraz Szaleństwa Gafy i Trafy autorstwa Marka Greenside. Kalifornijczyk, który wylądował w celtyckiej wsi w Tinistere no został Bretończykiem.
Uwielbiam te książki, która tak bardzo przybliżyły mi Bretanię.
Dziękuję, Czarodzieju 🙂 A te książki faktycznie brzmią ciekawie. I zachęcająco 😉
Mam Bretanie na liscie rejonow, ktore chce odwiedzic:) nie wiem, czy kojarzysz taka francuska piosenke Dan’s la valee, bretonski rap. Moja ulubiona od lat. Jest to wersja bretonskiej piesni Tri Martolod. Tu jest wersja spiewana przez Bretonke Nolween Leroy https://youtu.be/jTuBnZrLbq0
A tu Dans la valee https://youtu.be/80hMEKlLVgQ
Obie piosenki schowam sobie do posłuchania na później 🙂
Tri Martolod znam, Nolween Leroy też, jak najbardziej, ale już Dans nie kojarzę 🙂 Dzięki za przybliżenie 😉
Ciekawie z tym świętym Iwem. Pozdrawiam
To jest jeden z tych Świętych takich bardziej „lokalnych”, o których rzadziej się słyszy 🙂
Dzięki za ciekawy wpis. 😀 Całkiem ciekawa sprawa z tym św. Iwo 😉
No nie? 😀 Tak myślałem, że Cię to może zainteresować 😉
Dobrze Cię znowu tu widzieć. Uściski dla Całości i Smoczątka 🙂