Koronacja Karola III. Część 2.

an Satharn, an 13ú lá de Bhealtaine 2023

Ciąg dalszy tematu z części pierwszej.

Nadzór nad całością przygotowań spoczął na barkach jednego człowieka: marszałka dworu (zwanego Earl Marshall). To jego podpis/książęcy tytuł (Norfolk) widnieje na oficjalnym zaproszeniu, które otrzymali wszyscy goście, a które zamieściłem w poprzednim wpisie. O tym facecie i jego funkcji opowiem Wam w osobnym wpisie. 

Karol, Kamila i William zaangażowali się w każdy detal tej uroczystości. Samą liturgię celebrował zaś Arcybiskup Canterbury: doktor Justin Welby.

Cała Koronacja ogólnie zorganizowana została według zasad spisanych po łacinie w tak zwanej “Liber Regalis” (Księdze Królewskiej), do dziś przechowywanej w Opactwie Westminsterskim i wykorzystywanej w każdej takiej ceremonii od XIV wieku.

Msza koronacyjna dla Karola i Kamili zawierała większość tych samych elementów, co każda poprzednia koronacja od 700 lat. 

Wszystko zaczęło się od ich wejścia do Opactwa. 

Przed właściwą procesją kroczyła konserwatywna parlamentarzystka Penny Mordaunt, niosąca jeden z królewskich mieczy (o których może kiedyś napiszę), oraz mężczyzna z królewskim sztandarem.

Z tym jegomościem oraz jego rolą związany jest pewien stary zwyczaj, zarzucony dopiero w XIX wieku.

Przez stulecia, podczas każdej koronacji, tzw. “Czempion Królewski” występował na środek, wyzywając na pojedynek każdego, kto śmiałby poddać w wątpliwość prawo przyszłego monarchy do korony.

Rola czempiona jest dziedziczna i od średniowiecza należy do rodu Dymoke. Aktualnie wypełnia ją Francis Dymoke (z wykształcenia księgowy, a na co dzień rolnik) i to on niósł sztandar do Opactwa przed parą królewską.

Dostąpił tego zaszczytu, gdyż jego przodek towarzyszył Wilhelmowi Zdobywcy podczas jego koronacji w Boże Narodzenie 1066 roku.

* * *

Król i Królowa w procesji podeszli do ołtarza. Przed nimi niesiono tak zwany “Krzyż Walijski” (“Cross of Wales”). Karolowi bardzo zależało, aby podkreślić Jego długoletnią zażyłość z tym walecznym narodem.

Dodatkowo, wewnątrz tego Krzyża znajduje się szczególny prezent, podarowany Jego Wysokości przez papieża Franciszka: drzazgi z rzekomego Prawdziwego Krzyża, na którym skonał Chrystus. 

Następnie biskupi położyli na ołtarzu Biblię, Patenę i Kielich. W tym miejscu Karol pragnął zaznaczyć, iż będzie nie tylko Obrońcą Wiary anglikańskiej, ale każdej wiary. Poszczególne Klejnoty Koronne w procesji do ołtarza nieśli przedstawiciele różnych wyznań: chrześcijaństwa, protestantyzmu, judaizmu, islamu, buddyzmu, czy sikhizmu

Klejnoty przejął koncelebrujący liturgię Dziekan Westminsteru, który umieścił je na ołtarzu. Królewskie miecze nie wchodziły w skład tej procesji. 

* * *

Kiedy Elżbieta wstępowała na tron, uklęknąć przed Nią musieli wszyscy ówcześni książęta, łącznie z Jej własnym mężem.

Zgodnie z doniesieniami “The Sunday Times”, Karol skasował tę zasadę. Książęta Yorku, Sussexu, Edynburga, Kentu, czy Gloucester nie musieli klękać przed tronem ani nie odegrali żadnej roli w ceremonii.

Wymóg hołdu obowiązuje teraz jedynie Następcę Tronu, którym obecnie jest William. I chociaż ze względów oszczędnościowych nie będzie miał tradycyjnej inwestytury na Księcia Walii, na koronacji ojca i tak musiał przed Nim uklęknąć: 

“Ja, William: Książę Walii, ślubuję lojalność względem Ciebie, jak i to, że będę w wierności i prawdzie stać przy Tobie, w zdrowiu i życiu, przeciw wszelkim nieprzyjaciołom”. (Przysięga częściowo przetłumaczona przeze mnie). Podobny tekst wygłosiło potem całe anglikańskie duchowieństwo, z arcybiskupem Welbym na czele.  

Dla młodszych Windsorów nie przewidziano żadnej większej roli. Wyjątek stanowiły wnuczęta Karola i Kamili, którzy trzymali im płaszcze w czasie procesji. 

Ponadto 9-letniemu księciu Jerzykowi przypadło dumne i poważne zadanie niesienia jednego z królewskich mieczy; pełnił także (razem z księżniczką Anną) obowiązki królewskiej straży przybocznej. 

Przedstawiciele wszystkich części składowych Zjednoczonego Królestwa i 14 państw Wspólnoty Narodów (gdzie monarcha brytyjski jest głową państwa) uznali w Karolu “bezspornego króla”

Król przysięgał na Biblię, że panować będzie “sprawiedliwie i miłosiernie”, bronić “zreformowanej religii protestanckiej prawnie ustanowionej”, jak też praw i przywilejów Kościołów narodowych

Po raz pierwszy w dziejach królewskich koronacji, monarcha modlił się o „łaskę bycia błogosławieństwem…dla ludzi wszystkich ras i wierzeń”. Kolejny Jego ekumeniczny gest tego dnia, wszystkie bardzo chwalone przez komentatorów.

* * *

Nadszedł najbardziej intymny, prywatny moment całej uroczystości. Zabrzmiał hymn koronacyjny „Zadok The Priest”. Swego czasu wykorzystałem go tu na Polance, w wideonotce o koronacji Edwarda VII.

Wniesiono parawany, którymi na chwilę zasłonięto króla i arcybiskupa. Król zdejmuje szaty od pasa w górę, a duchowny namaszcza świętymi olejami Jego czoło, nadgarstki i klatkę piersiową. 

Po wszystkim Karol założył nowe szaty, symbolizujące pokorę i splendor. Miało to odzwierciedlać dwoistą naturę Chrystusa jako Boga i Człowieka. I nowego Króla ziemskiego, panującego z woli Króla Królów. Tak, wiem, jak to brzmi: “Nowe szaty Króla” 😀

Po dłuższej chwili, kiedy Karol otrzymuje kolejne oznaki władzy, takie jak berło, jabłko, miecz, naramienniki, rękawicę, ostrogi i pierścień, Arcybiskup Canterbury wkłada na jego głowę koronę świętego Edwarda (widoczną na zdjęciu, zrobię kiedyś o niej osobny wpis):

O zaszczyt zaniesienia powyższych regaliów przed królewski tron ubiegało się ponad 200 arystokratów o potwierdzonej historycznie i genealogicznie „błękitnej krwi”.

Wszystkimi takimi podaniami przy każdym państwowym wydarzeniu zajmuje się tzw. Coronation Claims Office – specjalne biuro podległe brytyjskiemu rządowi.

Do grona tych, którzy złożyli w tej sprawie stosowne aplikacje, należał (na przykład) John Gaunt, 2. książę Derby. Jego przodek służył podczas koronacji Ryszarda Lwie Serce w roku 1189. Gauntowi przysługiwało więc tradycyjne w jego rodzinie prawo obdarowania nowego monarchy dwoma sokołami.

Nie wiem, co z tego ostatecznie wynikło, ale Gaunt i inni notable tym razem mogli być zaniepokojeni. Wszak Karol albo całkiem zrezygnował z niektórych fragmentów ceremonii, albo je skrócił.

Chociaż uczestniczący w tym ludzie mogli odnieść nieco inne wrażenie, Król istotnie poszedł na kompromis między tym, czego chciał On sam, a tym, czego chcieli Jego doradcy. Dotyczyło to też takich właśnie honorowych ról.

* * *

Ciąg dalszy nastąpi…

Reklama

Posted on 13 Maj 2023, in Breataine Moire, Religia, Smaointe. Bookmark the permalink. 26 Komentarzy.

  1. Jak zawsze szacunek za przygotowanie i znajomość tematu. Choć ceremonii nie popieram. Za dużo tu dla mnie ceregieli

    • O ile inne współczesne monarchie są dużo prostsze i bardziej przystępne, o tyle dwór brytyjski znany jest ze słabości do takich właśnie „ceregieli” 😀 Ale z drugiej strony, sami Windsorowie dobrze o tym wiedzą i to jest część ich magii.

      Dziękuję Ci bardzo i zapraszam na kolejną część za parę dni 🙂

  2. Nie rozumiem ani Elżbiety, ani Karola przez to parcie na tytuł. Jedni piszą, że Karol poważnie chory, syn mówi, że nadwerężył sobie kark przez koronę, dlatego cierpiał w czasie koronacji.
    Nie lepiej by było, gdyby młody William zasiadł na tronie? Sama koronacja z pewnością byłaby tańsza, a młodszy człowiek miałby więcej sił. Może nie dochodziłoby do żenujących sytuacji, gdy drugi syn daleko od koronowanego ojca… Jaki to przykład dla poddanych?
    Pozdrawiam

    • Elżbieta miała w ostatnich latach dużo okazji, aby w pełni przekazać Karolowi tron. Ale pozostała aktywną królową aż do śmierci, bo taką obietnicę złożyła przedwcześnie zmarłemu ojcu oraz poddanym.

      Co do Williama, wszyscy na niego czekają. Chociaż niektórzy komentują, że on strasznie podobno upodabnia się do ojca i nawet kiedy zasiądzie na tronie, i tak już nic się nie zmieni.

      Ale do przeskoku w sukcesji na jego rzecz za życia Elżbiety nie doszło, bo po pierwsze tradycja, a po drugie to nie Elżbieta mogła zadecydować o czymś takim, tylko Parlament. Taką zmianę trzeba by było zatwierdzić ustawowo, a to nie jest takie łatwe.

    • Drugi syn sam sobie takie miejsce wybrał
      Przed dokonane osobiste wybory

  3. @Ultra – William na tronie… że młodszy i więcej sił.
    Te siły i tak zużyte będą na bezproduktywną działalność, to że młodszy ma praktyczne znaczenie, mogło być o jedną koronację mniej.
    „Wniesiono parawany, którymi na chwilę zasłonięto króla i arcybiskupa…”
    A królowa Kamila gdzie?
    Tu znalazłem informację, że była obecna przy namaszczeniu.
    https://www.news.com.au/entertainment/celebrity-life/royals/reason-king-charles-disappeared-during-coronation-ceremony/news-story/6d7e7c2dc4cb8af77a1a113d3783826b

    • Królowej-małżonki się nie namaszcza. Kamila dostała tylko pierścień, koronę i błogosławieństwo. I tak, nie jest obecna przy namaszczaniu. Wspominam zresztą o tym w kolejnej części 🙂

  4. Mnie troszkę bawiła ta koronacja momentami. Niby elegancko, ale z pompą. Tu kobieta z mieczem, tu obrona religii, tu oddanie poddanym.
    A w gratisie królowa z jakby uśmieszkiem zadowolenia, ale jak trzeba dygnąć przed królem to już nie tak łatwo. Ba, wstać z koroną nie jest łatwo

    • Tak jak napisałem, Karol ostatecznie musiał pójść na kompromis. On chciał zjeść ciastko, a urzędnicy chcieli mieć ciastko. Nie da się obydwu na raz 😉

      A królowa ma prawo do zadowolenia – w końcu czekała na ten moment 40 lat 😀 A korona świętego Edwarda rzeczywiście swoje waży: jakieś 2 lub 3 kg 😉

  5. Królowa Camilla budzi wciąż duże kontrowersje, że ona była tą druga i że przez nią rozpadł się związek z Dianą. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, tak naprawdę to ona była tą pierwsza, do niej Karol zawsze wracał. Czemu Karol nie oświadczył jej się wcześniej? Ludzkie decyzje są czasem takie pogmatwane…

    • Z jednej strony budzi kontrowersje, z drugiej wiele osób widzi w niej obecnie ogromną podporę dla Karola (który przy niej jest dużo spokojniejszy i weselszy) i dla całej Monarchii. A gdyby to tylko od samego Karola zależało, oświadczyłby się jej już 40 lat temu. Ale Kamila była wówczas kobietą z tzw. „przeszłością”, a takie nie były wówczas dla Monarchii akceptowalne. Ani Elżbieta II ani Królowa Matka nie zgadzały się na związek Karola z kobietą, która miała już kilku partnerów, a Karol za Chiny nie chciał z niej rezygnować. Kontynuowali więc schadzki mniej lub bardziej potajemnie przez długie lata.

      • Czyli bardziej mu zależało na grze pozorów. Tyle nieszczęść, bo nie umiał postawić na swoim? Mięczak! Dlatego też uważam, że nie zasługuje na to by być królem. A Camilla to fajna babka jest, bo go przecież poskładała. Zupełnie nie wiem, czemu ma taką złą opinię. Pozdrawiam!😉

        • Najprościej ujmując, Kamila ma taką opinię jaką ma, bo cały świat kochał Dianę, a Karol (w przeciwieństwie do świata) kochał Kamilę, której Diana nienawidziła.

        • Trzeba ludziom dobrze życzyć. „To co wspiera życie, jest wspierane przez życie.” (D. R. Hawkins)
          Denerwują mnie te rubryki na komentarze w WordPress. Czasem nie można odpowiedzieć, czasem są takie cieniutkie, że trudno przeczytać.

        • Na to chyba nie dam rady nic poradzić, wybacz 🙂 Kiedyś zmniejszyłem liczbę odpowiedzi pod danym komentarzem i teraz chyba da się je odczytać.

  6. Ceremonie koronacyjna oczywiscie ogladalam traktujac jako wglad w historie, starajac sie nie patrzec na aktorow, ze tak nazwe, bo przeciez na kogo by nie wypadlo odbyloby sie podobnie.
    Nie uwazam iz powinno sie „przeskoczyc” Karola i oglosic krolem Williama. Taka jest kolej i po co zmieniac tym bardziej iz funkcja jest raczej tylko tytularna – William doczeka sie swej kolejki.
    Juz Ci o tym pisalam ale powtorze iz z calej Trojcy William wydaje mi sie najgorszy, tuz za nim Kamila i wcale niczego nie usprawiedliwia fakt iz uczynila Karola szczesliwszym bo tylko swiadczy o tym jaki jest samolubny, selfcentered.
    Juz czytam o tym jakie zamieszanie wrowadza Kamila a od koronacji dopiero minal tydzien……..

    • Chociaż od lat się o tym spekuluje (a nawet i o tym, że sam Karol może abdykować, aby William objął tron wcześniej – mało prawdopodobne moim zdaniem, Karol za długo na to czekał), taki „przeskok” w sukcesji wymagałby ingerencji w prawo – i to ustanowione i to zwyczajowe. Żadnemu urzędnikowi dworskiemu przywiązanemu do tradycji nie chce się w coś takiego bawić 😉

      O jakim zamieszaniu powodowanym przez Kamilę mówisz? 🙂

  7. Nie wiem jakie zamieszanie robi bo czytuje jedynie naglowki a tak w nich stoi – w niektorych dodaja ze Karol z czegos niezadowolony, ze ksiezniczka Anna wkurzona na nia…..

    • W tej rodzinie zawsze coś się dzieje – i „zwykły człowiek” najczęściej nie dojdzie, o co faktycznie chodzi. Mówią, że Karol ostatnimi czasy nie traktuje Kamili jak pełnoprawnej partnerki, ale znowu – pewników brak…

  8. Zrobilam to dla Ciebie – przeczytalam ankiete zrobiona wsrod Amerykanow tyczaca rodziny krolewskiej –
    tylko 18 % lubi ja, czyta wiadomosci o nich
    tylko 30 % ogladalo koronacje i glownie jako wydarzenie historyczne
    ponad 60 % ankietowanych uwaza , zgadnij kogo? – Williama i Kamile za zla wiadomosc.
    Kate – zapomnialam procentowosc ale wiekszosc (ja tez) uwaza ja za przereklamowana, po prostu dobrze i sumiennie grajaca swa role w tym cyrku, zwlaszcza ze wie jaka bedzie za to nagroda.
    Tu dodam swoja uwage – moze my, zza wody, uczuciowo nie zwiazani z monarchia widzimy ja jaka jest, nie rozumiemy uwielbienia i zachwytu?
    Mysle ze gdyby Harry/Meghan tu nie mieszkali to zainteresowanie byloby jeszcze mniejsze.
    Chociaz nie pytano o to pytani wtracali uwage (i prosbe) ze juz tego dosc, ze czas porzucic temat.
    Wszystko to podaje jako ze swiadczy iz nie jestem jedyna w moich opiniach, ale wiesz co? gdybym mieszkala w Polsce mialabym podobne.
    Jednak to nie tyczy Twych wpisow, tyczy tych szczegolnych ludzi – bo historia jest niezmiernie interesujaca dziedzina a podana przez Ciebie prosta, latwa, wyczerpujaca – zawsze bedzie mile czytana – dziekuje.

    • I ja Ci dziękuję, że zadałaś sobie trud, aby mi podać te dane. Ciekawe, nie powiem 🙂 Geograficzny dystans USA od Europy daje o sobie znać dystansem emocjonalnym i psychicznym. A czytałem, że nawet urok Harry’ego i Meghan przestaje tam działać 😉

      Dziękuję Ci też za ciepłe słowo na końcu – miło, że potrafię zaciekawić tym, co piszę nawet ludzi niezainteresowanych tematem na co dzień 🙂

  9. Zaciekawiasz piszac nie tylko o brytyjskiej monarchii ale innych historycznych faktach tez. Zasluga wylacznie Twoja bo robisz to dobrze.
    Obecnie zaczyna sie nowy dramat – usuniecie z siedziby ksiecia Andrew bo potrzebna Williamowi 🙂

  10. Kasia Dudziak

    Bardzo sumienny wpis, gratuluje Piotr. Miło się czytało ten tekst o koronacji Karola. Dużo rzeczy nie wiedziałam.

    Pozdrawiam serdecznie

    Kasia Dudziak

    • Cieszę się bardzo! Między innymi o to mi na Polance chodzi 😉 Już teraz zapraszam Cię Kochana na trzecią i ostatnią część relacji z Koronacji. Nie wiem kiedy dokładnie ją wrzucę, ale się pojawi 😉

Rozmowy pod Wielkim Dębem...

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: