Podsumowanie. Część 1.

an Luan, an 24ú lá d’Aibreán 2023

Niniejsza notka jest swego rodzaju streszczeniem całego cyklu. Zazwyczaj daję takie rzeczy na samym początku, jako wprowadzenie. Tym razem jednak lepiej pasuje to jako podsumowanie całości.

 * * *

Irlandzka Wojna Domowa trwała od końca czerwca 1922 do końca maja 1923.

Jej ziarna zasiano już pod koniec 1921 roku, kiedy to parlament Irlandii: Dáil Éireann niewielką większością głosów ratyfikował Traktat angielsko-irlandzki, formalnie kończący Wojnę o Niepodległość tego kraju.

Jak już o tym pisałem (1, 2, 3), Traktat prawnie sankcjonował podział Szmaragdowej Wyspy na dwa odrębne byty państwowe: składające się z 26 południowych hrabstw “Wolne Państwo Irlandzkie”, którego głową był król Jerzy V; oraz liczącą pozostałych 6 hrabstw, autonomiczną (lecz tak naprawdę całkowicie zależną od Londynu) Irlandię Północną

W Wojnie Domowej walczyli irlandzcy Republikanie (pragnący całkowitej niezależności od Wielkiej Brytanii, w postaci Republiki obejmującej wszystkie 32 hrabstwa Zielonej Wyspy) oraz bardziej przychylni Brytyjczykom Nacjonaliści.

Nacjonalistyczny Rząd Tymczasowy w Dublinie (przyszłe Wolne Państwo Irlandzkie) popierał zapisy Traktatu, zgodne współżycie z Londynem i wynikającą z tego szeroką autonomię Irlandii w ramach Imperium Brytyjskiego. 

Z kolei dla Republikanów, wynegocjowane porozumienie stanowiło zdradę ideałów Republiki Irlandzkiej, proklamowanej już podczas Powstania Wielkanocnego w 1916. 

* * *

Wojna Domowa do dzisiaj pozostaje najbrutalniejszym w dziejach i najbardziej krwawym konfliktem z udziałem Irlandczyków. Głęboko podzieliła ona cały naród. 

Po przeciwnych stronach stanęli politycy (często niegdysiejsi przyjaciele i towarzysze broni), ale nie tylko. Nierzadko walczyli w niej i zabijali się nawzajem nawet ludzie z tej samej frakcji lub rodziny. 

Brat otrzymywał “zlecenie” zabicia siostry, a dzieci donosiły na rodziców czy dziadków. Wszystko dlatego, że każdy miał odrębne zdanie na temat aktualnej sytuacji.

Wiele osób było wściekłych, że nie udało się osiągnąć głównego celu Sinn Féin i IRA – powołania zjednoczonej Republiki, obejmującej całą Irlandię bez wyjątków. 

Podobnie jak wcześniej wśród polityków, rozgoryczenie w łonie Irlandzkiej Armii Republikańskiej było tak głębokie, że i tutaj szybko nastąpił rozłam.  

Członkowie IRA popierający Traktat utworzyli trzon armii późniejszego Wolnego Państwa Irlandzkiego, zwaną “Armią Krajową”. Jej głównodowodzącym został Michael Collins, odpowiadający bezpośrednio przed Rządem Tymczasowym. 

Z kolei przeciwnicy ugody z Brytyjczykami stali się znani jako “rebelianci”, “Republikanie” lub po prostu “antytraktatowcy”.

W tym obozie pierwsze skrzypce grali wpływowi politycy i wojskowi, jak Rory O’Connor, Éamon de Valera, Cathal Brugha, Liam Mellows, Harry Boland, Peadar O’ Donnell, czy Liam Lynch

Jednakże pomimo dzielących ich różnic, obie frakcje IRA potrafiły ze sobą współpracować w hrabstwach na Północy, w celu ochrony mieszkających tam katolików przed protestanckimi bojówkarzami. 

Generalnie walki od początku miały charakter partyzancki – jedna strona wykonywała zleconą jej misję, po czym błyskawicznie znikała, w miarę możliwości starając się unikać potyczek z przeciwnikiem. 

Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, im dłużej wojna trwała, tym więcej ofiar pochłaniała i tym większa stawała się przemoc po obydwu jej stronach. Antytraktatowcy, na przykład, bez litości mordowali sprzyjających Brytyjczykom irlandzkich policjantów, sędziów czy polityków. 

* * *

Brytyjczycy od początku 1922 roku powoli wycofywali się z Irlandii, a antytraktatowcy kolejno przejmowali opuszczone przez nich bazy. W kwietniu, rebelianci zajmują kompleks sądowy Four Courts w Dublinie, o czym czytaliśmy tutaj.

Siedzieli tam przez kolejne dwa miesiące. Potem w czerwcu opowiedziałem (tutajtutaj), do czego to „zasiedzenie” w końcu doprowadziło.  

Początkiem lipca antytraktatowcy de facto kontrolowali ⅓ terytorium Wyspy (w tym miasta takie, jak Cork, Limerick i Waterford). Zamachy i zamieszki na tych obszarach były na porządku dziennym. 

Nacjonaliści zdali sobie sprawę, że chcąc pokonać buntowników, muszą się stać równie bezwzględni, co oni. Zapadła decyzja o zakrojonej na szeroką skalę, wojskowej ofensywie przeciwko rebeliantom. 

Trwająca dwa miesiące kampania przechyliła szalę zwycięstwa na stronę Nacjonalistów.

Republikanom udało się jednak w tym czasie zadać „Armii Krajowej” jeden poważny cios. O tym pisałem tutaj.

Po dalszych dziesięciu miesiącach walk podjazdowych, antytraktatowe skrzydło IRA w końcu się poddało. 

Zwycięska “Armia Krajowa” okazała się po prostu lepiej wyszkolona i uzbrojona. Co więcej, poparli ją też coraz bardziej zmęczeni konfliktem cywile. 

Chcąc uniknąć dalszego rozlewu krwi, 24 maja 1923 roku Éamon de Valera zaapelował do swoich ludzi o złożenie broni. Niechętnie przyznał, że “na chwilę obecną, zwycięstwo odnieśli ci, którzy zniszczyli Republikę”

De Valera jako jedyny spośród osób wymienionych w tej notce przeżył Wojnę Domową. Po jej zakończeniu (jako że był Dyrektorem Operacyjnym antytraktatowców) trafił za kratki, choć na krótko.

Na wolność wyszedł w 1924, zaś dwa lata później odszedł z Sinn Féin. Założył nową partię polityczną i pozostał wpływową postacią w irlandzkiej polityce aż do swojej śmierci w sierpniu 1975.

Jest to człowiek o niebagatelnym znaczeniu dla współczesnej historii Éire, więc poświęcę mu w przyszłości osobny wpis, już poza tym cyklem. 

Ciąg dalszy nastąpi…

Reklama

Posted on 24 kwietnia 2023, in Breataine Moire, Podział Irlandii i Wojna Domowa. Bookmark the permalink. 18 Komentarzy.

  1. Chyba muszę przeczytać jeszcze raz, albo lepiej i nie. 😋 Przyznaje się, że nic a nic nie zapamiętałam.😀 ☺️🤪 Same to daty i fakty – dla mnie obce i odległe. A jak tam dzisiejsze samopoczucie szanownego Celta? Myślałam, że potomkowie umieli biesiadować i bawić się? Umieli?

    • Przyznaję, że nie wszyscy lubią i ogarniają takie fakty i daty, ale przy znaczniejszych konfliktach to niestety rzecz nieunikniona 😀

      A jak samopoczucie? Dziękuję, dzisiaj w miarę dosyć. Mam nadzieję, że pozostanie już na podobnym poziomie. Ostatni tydzień był bardzo ciężki…

      A potomkowie i owszem, umieli (i do dzisiaj umieją) biesiadować w najlepsze 😉

      • A jak bawili się Celtowie? Jak umilali sobie czas?

        • Z jednej strony uwielbiali wspólne posiadówy przy ognisku, dobre jadło i napitek. Mogli bez końca słuchać długich opowieści o dziejach swego rodu, swoich bogów lub władców. Wszystkie takie rzeczy Druidzi musieli kuć na pamięć latami, bo Celtowie niczego nie zapisywali. Wszystkie ich historie, jakie przetrwały do dzisiaj, znamy z „drugiej ręki” – od Greków, Rzymian, czy chrześcijańskich mnichów.

          Kładli spory nacisk na tężyznę fizyczną, więc wszelkiego rodzaju zajęcia fizyczne czy ruch ogólnie były bardzo popularne. Poza tym uwielbiali rywalizację i nigdy nie przepuścili okazji do bitki, więc wszelkie łupieżcze napady na sąsiednie plemiona czy nacje zawsze były chętnie widziane 😀

  2. Wszystko przeczytałam 😉

  3. Z łupiestwa to raczej uczynili sobie zawód, wszak czerpali z tego zyski. 😀 Natomiast cechą królewską była hojność, a skąpstwo było traktowane jako największa wada. Mam rację?

  4. Najgorsze co może się zdarzyć, to bratobójcze walki. Niewyobrażalne i straszne.
    Pozdrawiam, życzę ciepła i i dużo dobroci

  5. Éamon de Valera byl rzeczywiscie nieprzecietnym politykiem, szczegolnie jesli brac pod uwage fakt, ze przyszlo mu rzadzic w ciezkim okresie II wojny swiatowej, gdzie obie walczace strony lakomie spogladaly na neutralna za wszelka cene Irlandie.

    Pozdrawiam

    P.S. Kiedys wspominalem doskonala ksiazke Roberta Fiska na temat neutralnosci Irlandii w czasie II w.s. – warta lektury jesli nie cztales.

    • Postać na równi wielka, co kontrowersyjna – od kilku moich irlandzkich przyjaciół wiem, że de Valera do dzisiaj ma zarówno zagorzałych zwolenników, jak i przeciwników. Podobnie, jak Collins czy inne postacie, o których w cyklu wspomniałem 🙂

      Książki niestety nie czytałem ani dotąd o niej nie słyszałem 🙂

      • Jednostki nieprzecietne sa zazwyczaj rowniez kontrowersyjne.
        Tytul ksiazki: „In Time of War: Ireland, Ulster and the Price of Neutrality 1939 – 1945.”

        Pozdrawiam

  6. Szkoda, że wszystkie państwowe byty okupione są zawsze życiem niewinnych , aż do teraz tak się dzieje…

Rozmowy pod Wielkim Dębem...

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: