Wielkanoc i nie tylko :)

an Aoine an Chéasta, an 7ú lá d’Aibreán 2023

⊕

Niemal rok temu, bez kilku dni, wpis z życzeniami świątecznymi wypadł w Wielki Piątek. Tak samo jest w tym roku, w związku z czym mamy powyżej odpowiednio zmodyfikowaną irlandzką datę 😉

Kilka rzeczy do opowiedzenia dzisiaj. Po pierwsze:

Zdrowych, wesołych, spokojnych Świąt Wielkanocnych, pełnych rodzinnego ciepła każdego dnia 🙂

Niechaj wkrótce-Zmartwychwstały Chrystus opromienia Was stale swoją obecnością, radością i nadzieją. Smacznego Święconego i bardzo Mokrego Dyngusa! 🙂 WESOŁEGO ALLELUJA!

Część kartek już powysyłana 🙂 Przepraszam tych, do których nie dotrą, ale jak co roku bliżej Świąt łącza są zapchane, zaś od kilku lat znalezienie jednocześnie ładnych i darmowych kartek graniczy z cudem…

* * *

Pragnę teraz z całego serca podziękować Wspaniałej Igorodzince, która ostatnio “zabrała mnie” do Londynu – najpierw za sprawą zachwycającej notki, a później dzięki kilku zaskakującym i wzruszającym drobiazgom oraz krótkiemu liścikowi, odręcznie napisanemu przez całą Igorodzinkę ❤ 

Popatrzcie zresztą sami…

Kilka pocztówek z różnymi londyńskimi widokami: Opactwo Westminster, Pałac Buckingham i Królowa. Breloczek do kluczy, zakładka do książki, magnesik na lodówkę z Jej Wysokością, zdjęcie Korony Imperialnej (którą w maju założy na skronie Karol i o której kiedyś napiszę) oraz Tronu koronacyjnego (o którym także powstanie osobny wpis, całkiem niedługo). 

Ja naprawdę mam najlepszych, najwrażliwszych Czytelników i Przyjaciół pod słońcem… 

* * *

Od niedawna czytam książkę pod tytułem „Ten Drugi” – zapowiadane od zeszłego roku, kontrowersyjne wspomnienia księcia Harry’ego, spisane ponoć jego własną ręką.

Jeszcze przed publikacją zastanawiano się nad tym polskim tytułem. Zdaniem moim oraz znajomych tłumaczy, lepszy byłby tytuł „Zastępca” (tak dosłownie brzmi tytuł w oryginale: „Spare”).

Tak się tradycyjnie i potocznie określa drugie dziecko u Windsorów. William jest Następcą, a Harry jego Zastępcą – ma za niego przyjmować wszelkie ciosy od życia, odwracać uwagę od wszelkich niepożądanych sytuacji i wspierać go na każdym kroku. Sam Harry tak właśnie postrzega swoją rolę i używa tego słowa w książce często i gęsto.

Facet ma fantastyczną pamięć do miejsc, w których był i żył. Każde miejsce: od szkockiego zamku Balmoral, Sandringham, po afrykański busz czy przeorany wojną Afganistan, opisane tak plastycznie i z taką szczegółowością. Czytając takie fragmenty, masz wrażenie, że jesteś w danym miejscu razem z Harrym. Ale poza tym jest BRUTALNIE szczery.

Nie ma żadnych tematów tabu. Wczesne dzieciństwo, działalność księżnej Diany, jej śmierć i wciąż nieprzepracowana trauma. Przygody Harry’ego w wojsku, a także z alkoholem i narkotykami. Życie rodzinne Windsorów, Karol, Kamila (oboje lub osobno, w różnych konfiguracjach), Kate, dziewczyny Harry’ego, jego zmieniająca się stopniowo relacja z Williamem…

Po tym, co miejscami pisze o rodzinie, ja będę zdziwiony jeśli go jeszcze do Pałacu wpuszczą jak do domu przyleci 😀

* * *

Kolejną rzeczą, jaką gorąco chciałbym Wam polecić, jest książka Mojej Drogiej Siostry Gosi. Pisana od dłuższego czasu, w chwili pisania tych słów, książka wciąż powstaje. Niemniej przy wprowadzeniu + 18 rozdziałach jest już co czytać 😉 Gwarantuję, że podczas lektury nieraz wybuchniecie gromkim rechotem 😀

Autorka stylistycznie garściami czerpie ze swojej ulubionej pisarki, nieodżałowanej Joanny Chmielewskiej.

Pełna przygód, wzruszeń i humoru codzienność zdecydowanie niecodziennej (jeśli chodzi o imię i wszystko inne 😉 ) nastolatki, Jej oddanych przyjaciół i różnych „absztyfikantów”, jacy się koło Niej kręcą – chociaż Ona jest zapatrzona tylko w jednego…

Jeśli chcecie się zanurzyć w świat Dobrawy, całe opowiadanie i kolejne rozdziały znajdziecie TUTAJ. Opowiadanie Gosi wyląduje teraz na stałe w tutejszych Ciekawych stronach.

Ja osobiście jestem zachwycony. Ostatnio przeczytałem cięgiem osiem rozdziałów. Mamy z Gosią nadzieję, że Wam także się spodoba 😉

* * *

Podczas Waszego niesamowicie wzruszającego udziału w tegorocznych Urodzinach Bloga (za który raz jeszcze z całego serca Wam dziękuję ❤ ), zauważyłem dwie rzeczy.

Po pierwsze, na Polankę powróciła dawno nie widziana tutaj Mantis 🙂 Nadal prowadzi dwa blogi: jeden poetycki, drugi z Jej codziennością. Obydwa lądują w linkach po prawej 🙂 Dobrze Cię znowu widzieć!

Po drugie, w czasie urodzinowej dyskusji pod notką, Woland przywołał Alwa – jednego z moich Czytelników z początków Polanki na Onecie. Przez jakiś czas mnie odwiedzał, a potem po prostu zniknął bez słowa.

Okazało się, że Alw pisze nadal, choć już nie tak często jak kiedyś. Podobnie jak Mantis, Alw również posiada dwa blogi i obydwa trafiają teraz do tutejszego działu blogów bliskich sercu. Bo zawsze takie były i nadal takie są.

Pozostając w tematyce blogowej, witam serdecznie nowoprzybyłego na Polankę poleindublin, jak również powracającego do pisania po dłuższej przerwie Czarodzieja 🙂

Kolejnym Moim nowym Gościem jest zachwycająca literacko Cat z portalu pisarsko-czytelniczego Wattpad 🙂 Sam link do Wattpada znajdziecie w Ciekawych stronach.

Mam nadzieję, że Wszyscy Troje zostaniecie tu na dłużej 😉

*

Wszystkim, którzy chcą w przyjemny sposób zgłębić tajniki języka angielskiego, z całego serca polecam moją przyjaciółkę ze studiów: Kingę. Podobnie, jak opowiadanie Gosi, stronkę Kingi także znajdziecie w Ciekawych stronach.

Serdeczny, ciepły uśmiech Kingi oraz Jej cierpliwe i indywidualne podejście sprawiają, nawet najtrudniejsze zagadnienia językowe wydają się bułką z masłem 🙂

*

Last but not least: kilka podziękowań, prosto z mojego starego, celtyckiego serca.

Dziękuję Mojej Nieocenionej Siostrzyczce Margoci, raz jeszcze. Ona wie za co :*

Świechnie i Wolandowi dziękuję najmocniej jak się da, za spontaniczną, wzruszającą wycieczkę po irlandzkiej wsi, na którą mnie porwali za pomocą kamerek w swoich telefonach 😀 Tak blisko Irlandii w życiu nie byłem… ❤

Dziękuję gorąco Resmi za pewną zaiste ciekawą ciekawostkę o moim ulubionym Pisarzu… 🙂 Jak wspomniałem u Niej w komentarzu, dużo rzeczy już o Nim czytałem, ale nie przypominam sobie, abym wcześniej o tej konkretnej ciekawostce usłyszał…

Reklama