Poniekąd imieninowo…

an Aoine, 3ú lá de mhí Iúil 2015

Po pierwsze, chciałbym serdecznie powitać na Polance dwóch nowych Gości.

Z tajemniczą Marią Alejandrą zapoznałem się byłem u Frytki. Ona wpadła tu, ja wpadłem do Niej i tak się zgadaliśmy.
Miejsca zamieszkania może Marii pozazdrościć większość polskiego społeczeństwa, bowiem rezyduje Ona sobie na Teneryfie
Na swoim blogu, Maria pisze głównie o sobie, swoim życiu oraz egzotycznych „okolicznościach przyrody”, w jakie rzucił Ją los. 

Drugą nową osobistością tutaj jest Dudi. Trawa na Jego blogu jest soczyście zielona, a klimat swojski i bardzo ciepły. Trafiłem na Niego poprzez wspólnych (jak się okazało) blogowych znajomych – Knezia i Szczurka. Dudi to kolejny bloger „życiowy”, opisujący swoje życie, przemyślenia i obserwacje. 

Mario, Dudi – znajdźcie sobie jakiś miły kącik, usiądźcie nad Jeziorem na huśtawce, albo przy ognisku. Czytajcie, komentujcie i wracajcie na Polankę jak najczęściej 🙂

Ostatnią nowość na dzisiaj dałem do ciekawych stron, bowiem rzecz to nader interesująca. Wyjątkowy portal o osobach niepełnosprawnych i dla niepełnosprawnych. W części przez niepełnosprawnych tworzony.
Sport, kultura, praca, podróże, porady prawne i zmiany w prawie – wszystko w odniesieniu do takich osób jak ja. Gorąco polecam 🙂

* * *

29.06. były imieniny Piotra i Pawła – moich Patronów. Imieniny mają zazwyczaj niższą rangę od urodzin, a ludzie obchodzą je albo nie, wedle uznania. Ja należę do tych obchodzących. Przez dwa dni płynęły do mnie leniwym strumieniem życzenia. Parę prezentów też się pojawiło.

Przepiękna karteczka od Pani Grażynki. Niemniej cudne życzenia i karteczka od Frytki. Odrobina gotóweczki, imieninowe naleśniki i soundtrack do trzeciego Hobbita od Busi. A przedwczoraj po obiedzie – dłuższy słoneczny spacer i Empikowe buszowanie w „Trzech Koronach”…. Jak ja uwielbiam takie dni! 

Tym razem miałem na oku tylko jedną rzecz, a i tak było urwanie głowy! Mógłbym tam siedzieć godzinami… Fantastyka, książki historyczne, pół półki z ChmielewskąAvengersi, X-Men, Hobbit, Matrix, Dr. House i Batman. Muzycznie Leonard Cohen, Kenny G., Sting, Lady Pank, Demis Russoss, Queen, Vangelis… 

Jako że mieliśmy tam tylko godzinkę, książki i płyty musiałem przeglądać „po łebkach”. Parę interesujących rzeczy musiałem sobie przez to odpuścić.

Do auta wróciłem, tuląc do serca torbę z DVD Bitwy Pięciu Armii…oraz wszystkimi trzema sezonami Sherlocka z Benedictem Cumberbatchem! 😀 Swego czasu oglądałem wszystkie odcinki, tydzień po tygodniu, w TVP2.
Tak mi się ten serial spodobał, że zacząłem go szukać. Wszędzie: albo cena kosmiczna, albo niekompletny. A przedwczoraj – trafiło mi się jak los na loterii! I tak teraz Sherlock z Watsonem siedzą na mojej półce, podarunek od Rodziców… 

* * *

Wracając z „Trzech Koron”, sądziłem, że to już koniec tej imieninowej przygody, wszak Tata miał niedługo iść do pracy. Okazało się jednak, że się myliłem… 

Wysiedliśmy z auta…i Mama porwała mnie na kolejny spacer! Tym razem wokół bloku. Odwiedziliśmy Busię, Ciocię Halinkę i Wujka Ryśka. W międzyczasie przyszły jeszcze Aga z Juleczką…to małe hobbiciątko strasznie się do mnie garnęło! 😀 

Wszyscy razem zostaliśmy zaproszeni w gości przez Ciocię Halinę, która przedwczoraj także imieniny obchodziła i na tę okoliczność ciasto postawiła… Cudne, wesołe spotkanko rodzinne na zakończenie pięknych imienin. 

* * *

Przechodząc do innych spraw, od dłuższego czasu jestem w takim nastroju tęskniąco-romantyczno-nostalgicznym. Tęsknię za Prababcią Rózią, za Ciocią Stasią. Za Chicago i moim tamtejszym, najlepszym na świecie, szpitalem Shriners.

Tęsknię też mocno za pewną Osobą…ale to temat na osobną notkę… 

Tęsknię za czasami kiedy chodziłem do szkoły i przyjaciele stale mnie odwiedzali. Na YT często wracam do dawniejszych sezonów Power Rangers *, Kosmicznych wojen, czy Beetleborgs, do kreskówek z dawnego Cartoon Network. 

Słucham dużo Celtyku…ale też Michaela Boltona i Toni Braxton… Również pewne starocie, które od dawna uwielbiam: Eyes Without A Face, Runaway Train, Ordinary World, Bracka, Don’t Give Up, Dreams * *, Captain Of Her Heart, Captain Nemo… 

Masa tego jest. Masa myśli, wspomnień, masa muzyki… 

Pozdrawiam gorąco, Moi Kochani 🙂 


* Dałem tutaj główny motyw z pierwszego pełnometrażowego filmu o Wojownikach Mocy. 30 czerwca minęło dwadzieścia lat od kinowej premiery. Do dzisiaj pamiętam jak dostałem kasetę z tym filmem pierwszy raz. To był odjazd!

* * Ta piosenka leciała w napisach końcowych wspomnianych wyżej filmowych Power Rangers. Kiedy byłem dzieckiem, owa nutka nie zrobiła na mnie wrażenia. Ale z biegiem lat, nabrała wartości sentymentalnej. Jak większość rzeczy z tamtego okresu.

Posted on 3 lipca 2015, in Polanka, Smaointe, Życie Celta. Bookmark the permalink. 52 Komentarze.

  1. Na poczatek spóźnione ale szczere najserdeczniejsze zyczenia imieninowe, osobiście w tym dniu na FB składałam je wszystkim Piotrom i Pawłom, bardzo dziękuje Ci za wspomnienie o mnie w tym wpisie jestem mile zaskoczona i bardzo wdzięczna, nie wiem czy widziałeś już bloga (jest u mnie w zakładkach) upośledzonablogująca, wart poczytania jednak jest w nim wiele smutku i bólu, ale i jakaś cieniutka nitka nadziei że są jeszcze ludzie dobrej woli którzy chcieliby pomóc niepełnosprawnym, takim ludziom trzeba okazać wiele serca, ale w dzisiejszych czasach to trudne. Serdecznie pozdrawiam!!!

    • Uprzedziłaś mnie, bo właśnie w tej chwili czytam Twój wczorajszy wpis 😀

      Serdecznie dziękuję za pamięć i życzenia, jak też za ciepłe słowa o niepełnosprawnych.

      Co do zaskoczenia i wzruszenia, zawsze staram się odpowiednio przywitać każdego nowego gościa 🙂

      Na polecanego przez Ciebie bloga na pewno zajrzę.

  2. bardzo się cieszę, że możesz tak cudownie obchodzić swoje święto, że masz wkoło siebie tylu życzliwych ludzi, to bardzo ważne, dla każdego i wiesz co?… wcale mnie to nie dziwi, bo jak ktoś jest taki jak Ty, to tak się własnie dzieje…
    miłego dnia Celcie … 🙂

  3. Pomimo rodzinnych zawirowań o Piotrach i Pawłach nie zapominamy, bo to impreza nie byle jaka! U nas chyba z pięciu, a niektórzy (jak ty) nawet podwójnie! 😀 😀 😀
    Przyjmij wiec i tu życzenia wielu szczęśliwych chwil i co najmniej tyluż życzliwych ludzi wokół! 🙂

    • Dzięki ogromne, za pamięć i życzenia! A Magiczny Smok uroczy 😀 I tak, jestem podwójny solenizant i dumny z tego 😀

      Przykro mi z powodu zawirowań, trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło…

  4. Najlepszego Celcie – bardzo się cieszę, że do mnie trafiłeś i ja do Ciebie. 🙂 Przesyłam pozdrowienia i uśmiechy wielkie.

    Ja jestem z tych, którzy się muszą nieco rozhuśtać, więc siadam na huśtawkę i patrzę na polankę – zgodnie z Twoją propozycją. Ładnie tu ! 🙂

  5. Opóźniona w rozwoju ofiara upałów melduje się posłusznie, aby Ci złożyć należne życzenia 🙂 Myślę, że najważniejsze jest, aby się spełniały Twoje marzenia, od najmniejszych po te gigantyczne. I obyś zawsze miał o czym marzyć, bo jeśli jest marzenie, to jest i cel, i sens życia 🙂

    • Nie masz za co przepraszać, bowiem tutaj upały (i sąsiad ogarnięty remontowym szałem…) także zaczynają dawać się we znaki.

      Dziękuję bardzo za śliczne życzenia… 🙂

  6. szczur z loch ness

    I cóż ja biedny szczurek w świecie mało bywały, a na dodatek zapominalski 😦 Wszystkie Dobrego Piotrze, co oznacza życzenia płynące z serca, chociaż spóźnione.
    Miałem przyjemność poznać Dudiego, zatem bez najmniejszych wątpliwości rekomenduje tego Osobnika 🙂
    Serdeczności z Krainy Loch Ness
    🙂

    • Dziękuję z całego serca mojego – zarówno za życzenia, jak i za rekomendację 🙂 Jeśli coś poleca taka znakomitość jak włodarz stołecznego Loch Ness, musi to zaiste być nie byle co 😉

  7. A ja chyba kolejny raz zapomniałam… I kolejny raz dlatego, że mój Starszy syn, czyli Tata Szczerbatego i Pytalskiego to też Piotr.
    A że Piotr to OPOKA więc życzę Ci żebyś nią zawsze był dla swoich najbliższych….
    Przytulam Cię do siebie jak trzeciego syna.
    🙂

    • Nie przejmuj się tym Stokrotko 🙂 Ważne, że jesteś…

      Przekaż proszę Synowi życzenia od Imiennika 😉

      Co do tej opoki…staram się codziennie.

      Odtulam równie mocno…jak drugą matkę, albo trzecią babcię 😉 (nie wiem co wolisz…)

  8. O masz – i jeszcze mi się dwa razy opublikowało. To musi świadczyć o mojej wyjątkowej podświadomej do Ciebie sympatii Celcie :-)))

  9. 1. Moje dzieci pasjami oglądały ten film (tzn. Power Rangers), a ja zastanawiałem się, co one w tym widzą? Byłem zwyczajnie za stary i cykliczna walka dobra ze złem mnie nie przekonywała.
    2. Spóźnione życzenia mniej się liczą. Dlatego w dwójnasób życzę spełnienia marzeń.
    Pozdrawiam

    • 1. Masa osób z mojego pokolenia żyła kolejnymi sezonami tego serialu…wszyscy się w to bawiliśmy 🙂 Niektórzy do dzisiaj tym żyją jeszcze.Każde pokolenia ma swoje kultowe seriale 🙂

      2. Liczą się, liczą Vulpianie – nawet jeszcze tydzień po 😉
      Wielkie dzięki. Skoro w dwójnasób życzone, dwa razy większa szansa, że się spełnią 😀

  10. Aaaa wiedziałam że jest Piotra i Pawła i zapomniałam Ci złożyć życzenia… (wstyd…)
    No to życzę teraz – wszystkiego NAJ i niech Cię Twój szczególny patron prowadzi 🙂 Prosty, szczery, odważny i wrażliwy – taki, jak Ty 🙂 dogadacie się w Niebie, chłopaki 😀
    Co do imienin to w niektórych regionach się obchodzi właśnie imieniny hucznie, a nie urodziny (no i w pewnym wieku też ludzie chętniej pamiętają o imieninach, a urodziny jakoś ukrywają ;)).
    Buźka :*

    • Od dzieciństwa bardzo Go lubię…zresztą Obu Ich lubię 😉 I nie zamieniłbym imion na inne.

      Mam nadzieję, że jeśli trafię do Nieba, spotkam Ich tam…bardzo bym chciał 🙂

      Ściskam mocno, Hobbicie Kochany!

  11. Wszystkiego, co najwspanialsze, najbardziej wartościowe, najpiękniejsze, najmilsze i najciekawsze. I spełnienia wszystkich marzeń. Pozdrawiam z całego serca.

  12. Widzę, że jest mnóstwo zapominalskich, tak jak ja. Ale niezmiernie i niezmiennie najserdeczniejsze życzenia, zdrowia i pogody ducha.

  13. serdeczne życzenia imieninowe, chociaż spóźnione ale nie mniej szczere 🙂 przed laty ktoś mnie uświadomił, że południe Polski urodziny świętuje, imieniny jednostki, dobrze więc, że piszesz o tym! a o urodzinach kiedy pamiętać?

  14. Zapewne jako ostatni winszujący Ci, Celcie, zawitałem, co jeno na karb swego latem zwyczajnego już, niestety, utrudzenia złożyć mogę… 😦 Tem niemniej i ja szczerze za zdrowie a pomyślność i jak najwięcej radości przepijam, a nieskromnie się pozwolę i ja do Dudiego znajomków policzyć…:)
    Kłaniam nisko:)

    • Znam ja Waszmości letnie trudy i czasu niedostatek, tandem sumitować się nie masz potrzeby 🙂 A co do tego, żeś jako ostatni z życzeniami przybył – ostatni będą pierwszymi 😉

      Serdeczne dzięki za życzenia – i zdrowie i pomyślność bardzo się przydadzą 🙂

      Kłaniam uniżenie!!

  15. Tak jak spóźnione, tak gorrrące, wszystkiego najlepszego, tego co jest ukryte na serca dnie!

  16. tak sobie myślę, że wspomnienia mają ogrzewać nas, ale nie mogą być motorem do działania. bo działać można tylko planując przyszłość…
    a może ja już przestałam być po prostu romantyczką, przekładając nad to racjonalne myślenie?
    przyjmij spóźnione życzenia imieninowe – życzę Ci abyś swoje marzenia przekuł na plany, plany na działanie, a działanie na rzeczywistość!
    pozdrawiam!

    • Mam nadzieję, że nigdy nie zatracisz swojego romantyzmu Agnieszko Droga…bo to jest wbrew pozorom, piękna i bardzo pożądana w dzisiejszych czasach cecha 🙂

      Bardzo dzięki 🙂 Marzenia już dawno przekułem na plany…tylko z tą rzeczywistością trochę gorzej… Ale może jeszcze się ułoży i będę miał szansę… 🙂

  17. Klik dobry:)
    Chociaż z dużym opóźnieniem i ja dołączam do życzących jak najlepiej z okazji Imienin. Wszystkiego dobrego, Celcie.

    Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj odpowiedź do Rivulet Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.