Stonehenge w 3D :)

an Satharn, an 6ú lá de Mheán Fómhair 2014

♦

Co jakiś czas na kanale Discovery Science puszczane są odcinki programu pod tytułem: „Tajniki techniki”.
Sympatyczny młodzieniec imieniem Karol Wójcicki przedstawia tam różnego rodzaju ciekawostki z zakresu techniki i technologii z całego świata.

Pokazywany był na przykład najnowszy model żółtego batyskafu dla dwóch osób (skojarzenie nasuwa się samo 😉 ); rower oraz fotel o napędzie odrzutowym; a także gigantyczna tarantula poruszana za pomocą skomplikowanego systemu linek i rur…

Jeden odcinek tego programu zainteresował mnie szczególnie i stał się przyczynkiem do niniejszej notki.

* * *

Jakiś czas temu (nie pamiętam już kiedy dokładnie) grupa brytyjskich naukowców zebrała się na równinie Salisbury w południowej Anglii, przy kamiennym kręgu Stonehenge. Przywieźli ze sobą najnowszy wynalazek – 12-metrowy wysięgnik o kącie obrotu 360 stopni w pionie i poziomie, usiany małymi kamerkami.

Uzyskawszy niezbędne pozwolenia, naukowcy mogli swobodnie wejść do samego kręgu. Zwykły turysta może tylko o czymś takim pomarzyć.
Stonehenge jest bowiem współcześnie obiektem znacjonalizowanym, odgrodzonym wysokim płotem i siatką od nazbyt ciekawskich rąk i nóg. Nie można nawet tam podejść bliżej niż na kilka metrów.

* * *

Po osiągnięciu celu, bohaterowie tej notki uruchomili swój wysięgnik, który zaczął powoli i metodyczne skanować cały krąg kamień po kamieniu.
Zebrane zdjęcia przekazywane były potem do sprzężonego z kamerami komputera, który składał z nich piękny, trójwymiarowy obraz.
Wykorzystano w tym celu metodę zwaną fotogrametrią. Każda zeskanowana część miała w programie komputerowym postać 30 milionów trójkątów, składanych potem w zgrabną całość. Owy innowacyjny wynalazek dotarł nawet do zakamarków, gdzie tradycyjny sprzęt raczej by sobie nie poradził. Bez problemów zeskanował boki i krawędzie tego monumentalnego obiektu.

Okazało się ponadto, że w dawniejszych czasach ludzie mieli do Stonehenge dużo swobodniejszy dostęp. Błądzące po kamieniach skanery wysięgnika odkryły na głazach wewnętrznych i zewnętrznych kilka niewielkich grafitti. W kręgu wewnętrznym zachował się pochodzący z 1866 roku popis pewnego jegomościa z angielskiego hrabstwa Chestershire; jak też jeszcze wcześniejszy napis: X Wren – autograf wielkiego architekta, sir Christophera Wrena.

* * *

Po zademonstrowaniu skanera, pokazano obraz, jaki się z tego w komputerze wyłonił. Trójwymiarowy model całego kręgu, który można oglądać pod każdym kątem i w każdej pozycji, nawet do góry nogami! 

Jeden z naukowców powiedział na koniec, że owy model zostanie udostępniony dla wszystkich na stronie internetowej. Ale adresu już nie podali… 😦

* * *

Nie dałem tego do kategorii celtyckiej, gdyż chodzi tu o sam obiekt, nie zaś o funkcję, jaką Stonehenge być może pełniło w czasach celtyckich…